Spalanie zużytego oleju silnikowego w piecach grzewczych jest nielegalne – przypominają strażnicy miejscy. Producenci pieców o tym nie informują.
Właściciele, którzy używają takich pieców, często twierdzą, że zachęciła ich reklama producenta, twierdząca, że piec spali każdy olej. Producent jednak nie informuje, że termiczne przekształcanie odpadów jest zabronione. Nie wspomina też o skutkach używania takich pieców: działaniu trującym, rakotwórczym oraz mutagennym. Strażnicy o wspomnianych aspektach każdorazowo informują użytkowników.
9 maja 2016 r. w czasie kontroli gospodarowania odpadami komunalnymi w warsztacie samochodowym na terenie Śródmieścia strażnicy zauważyli piec na zużyty olej. Ustalono, że właściciel używa pieca. Przekazano właścicielowi informację na temat zagrożeń i skutków prawnych jakie wiążą się z używaniem takiego pieca, a w czasie sezonu grzewczego strażnicy powrócili w to miejsce z ponowną kontrolą. 10 stycznia tego roku stwierdzono, że właściciel definitywnie skończył z używaniem pieca (odłączony od instalacji kominowej, postawiony w części magazynowej). Na jego miejsce zamontował piec zasilany gazem ziemnym.
To niejedyna lokalizacja, gdzie właściciele zakładów zmienili system ogrzewania, rezygnując ze spalania oleju silnikowego – przy ul. Krakowiaków zamieniono piec olejowy na opalany ekogroszkiem, przy ul. Syreny w jednym z warsztatów zaczęto stosować ogrzewanie elektryczne. Z kolei przy Trakcie Lubelskim właściciel postanowił zainstalować piec na gaz ziemny. W wielu innych miejscach – co potwierdzono podczas kontroli wykonywanych przez Straż Miejską – zaczęto stosować właściwe paliwo: olej opałowy.
„Warto pamiętać, że mandat za zanieczyszczanie środowiska to nie jedyna sankcja, jaka może dotknąć truciciela. W niektórych przypadkach sprawa może się zakończyć w sądzie o wiele wyższą grzywną” – ostrzegają strażnicy.